Archiwum lipiec 2002


lip 05 2002 ;-(
Komentarze: 2

mam dola.....lezki sama leca do oczu....

Wczoraj nic nie napisalam...coś zaniedbalam ten blog...ale wszystko moge jeszcze naprawić, ale dziś już nie mam siy mysleć:-(((. Wogóle mam potwornego dola...dużo dziś rozmyślalam....i teraz to już nic z tego niewiem...matka się wszystkiego czepia..wakacje jak narazie mijają tak choćby wcale ich nie bylo:-((((((((((((

Dziś spędziam dzień z moim kochanym chopakiem....ale coś mnie wsumie w związku z nim męczy...ale sama niewiem dokladnie co.,.. w każdym razie kocham go mocno...;-)))))))

Dziękuje smoku wawelski, poprawieś mi humorek;-))))))))))))) ale i tak nie moge jeść czekoladek,,ani innych ttakich...

Aaaaa...teraz chcialam się zwrócić do pewnej osoby która (slusznie) zwrócila uwagę na bedy...wogóle nie mam jej tego za zle ale...one wynikają z tego że wogóle nie moge napisać literki "l" tzn wiecie jaka mi chodzi no nie..?bo się poprostu nie da...inne też niektóre......pozatym są co chwile jakieś dziwne bedy...w każdym razie sorrki...trzeba cos z tym zrobić bo mnie to też wkurza.......ide bo nie mam weny do pisania ........nio i znowu cos się .efff.........

*stokrotka* : :
lip 03 2002 efff.......
Komentarze: 1

 ... i  po co ta czekolada!!!

Dzisiejszy dzień minąl sobie...nio tak sobie;-). Wszystko byo by ok gdyby nie to, że wąsnie niedawno zjadam ******* czekoladę....i czuje już jak te tysiące kalorii......eh...jak ja nienawidze tych moich slabości. Po co ja to jadam!!!!!teraz mam wyrzuty sumienia i wogólle...a ja chce schudnać . Nie mam ochoty o tym pisac, może innym razem przejde do tego tematu. Ogólnie odchudzanie się to jest jedne wielkie, bledne kolo...wiem coś o tym ...swoje przeszlam ...a teraz to nie umiem...a nieważne...bo już i tak mi smutno:-((((

Natknęlam się kiedyś na taki ladny wierszyk..strasznie mi się podoba i przypomnialo mi się o nim, bo dawno nie widzialam mojego kochanego misia....a tak bardzo za nim tęsknie...

I Miss You

I sit here alone feeling so empty and lonely.
I think of you often-every minute of the day
wondering how you are, what you are doing,
wishing I could hold you.

I sit remembering all we've shared, dreaming
of all that will be, and crying a tear for every
minute we are apart.

At times I tell myself I am strong and the time
apart will go quickly, yet at others, I sit and cry
and wonder why love must hurt this way.

Though somewhere in that loneliness somewhere
in the emptiness, I find myself feeling very loved,
and I realize that it's not the loving that hurts so much
it's being without you.

Cathy Lynn Oaks


 

*stokrotka* : :
lip 02 2002 ...takie tam...
Komentarze: 3

...wakacje ..a ja się nudze...

 

*stokrotka* : :
lip 01 2002 Wstęp...
Komentarze: 4

 Pare slów na początek....

Wczoraj troszkę kombinowalam z tym wyglądem tego blogu ...ale jak widzać narazie to niezabardzo mi wyszo:-P. Kiedyś może będzie to na coś wyglądalo ;-). Hm...mam wiele do napisania...a jednak pustke w glowie. Nie chce was tu zanudzać, ale jak będzie zobaczymy. W każdym razie pisze to również dla siebie, może pomoże mi to w pomaganiu samej sobie. Yyyy..gupio to troszke brzmi "pomagać samej sobie" chociaż....ef..sama już niewiem. Kiedyś to się pewnie wyjaśni. Ja tu pisze i pisze niewiadomo o czym...a przydao by się coś o sobie napisać wkońcu;-)). Opss...wlaśnie wpadla kumpela i lece na spacerek...następnym razem może napisze coś bardziej poruszającego szare komórki...;-))))))..papa

*stokrotka* : :